Archiwum 21 czerwca 2014


cze 21 2014 Deszcz za oknem
Komentarze (1)

Pada deszcz. Smutno trochę, jak to bywa przy takiej pogodzie. Ja jestem tylko cały dzień senna. Śpię, wstaję, śpię, wstaję... A że jest sobota, więc dodatkowy smutek / nie lubię sobót, niedziel i świąt /. Cieszę się, że zbliża się noc. Nie lubię dnia.

Właściwie nic ciekawego się dziś nie działo. Szaro, buro i ponuro. Jutro może wyjdę na spacer, ale pod warunkiem, że nie będzie deszczu.

A w poniedziałek? W poniedziałek jest Dzień Ojca, więc pomaszeruję do taty z pudełkiem czekoladek.

Moja depresja śpi. To dobrze, niech śpi jak najdłużej. Nie lubię jej, jest moją kulą u nogi.

Kończę już, nie chce mi się coś pisać, nie mam natchnienia. Do następnego razu zatem.

Pa!