cze 19 2014

Nic nowego


Komentarze: 1

Dziś było siedzenie w domu. Boże Ciało, a na dodatek pogoda deszczowa i wietrzna. Nic ciekawego. Pół dnia spałam, bardziej z nudów. Obniżonego nastroju nie było. Przeczytałam też książkę pt. "Bezdomna" Katarzyny Michalak.  Wzruszyłam się. Jak mało trzeba, by człowiek znalazł się bez dachu nad głową. Współczułam bohaterce, która tyle przeszła.

Już jest późno, zaraz pójdę do łóżka. Jutro piątek. Wyjdę z domu. Pospaceruję trochę, potem zajrzę do rodziców i dzień jakoś zleci.

Potem znów sobota i niedziela i... jak ja nie lubię wolnych dni. Weekendy mnie przerażają, ale muszę jakoś przeżyć do poniedziałku. Dam radę, bo nie mam innego wyjścia.

20 czerwca 2014, 23:05
OdwagI!!!!!!!!

Dodaj komentarz